Pierwsza na naszej liście książka szwedzkiej pisarki, nominowanej do prestiżowej Augustpriset. Główną bohaterką powieści jest singielka (Karolina Andersson), profesor historii sztuki po czterdziestce, która podjęła pracę na uniwersytecie, jak sama to określiła „z tęsknoty za zależnością i punktem odniesienia oraz z umiłowania sztuki”. Ma też świadomość, że wypadła z biologicznego kręgu, bo nie stworzyła trwałego związku. Centralnym tematem powieści jest pozycja kobiet w społeczeństwie oraz pytanie o warunki osobistego szczęścia, o to czy da się je zbudować na porozumieniu intelektualno-duchowym omijając biologię. Tematy te zostały opracowane w formie przemyśleń bohaterki (co zbliża narrację do eseju), związanych również z jej badawczymi zainteresowaniami – będzie tu więc mowa o pewnej nieznanej niemieckiej malarce z przełomu XIX i XX wieku i jej miłosnej relacji, o której aż do finału, nie wiemy czy jest prawdziwa, pracy doktorskiej bohaterki, pt. „Uwodzicielki i niszczycielki. Niebezpieczna kobieta w szwedzkich obrazach przełomu XIX i XX wieku”, a wreszcie motywie zwierząt w sztuce tego okresu, który doprowadzi do wątku z pogranicza s-f - eksperymentów radzieckiego uczonego, próbującego stworzyć hybrydę człowieka i małpy. Łamiąca tabu (również religijne) i prowokująca, zachęcająca do pogłębionej i nie zawsze przyjemnej refleksji na temat sytuacji kobiet, naszej zwierzęcości i pułapek konsumpcjonizmu ambitna powieść dla wyrobionych czytelników współczesnej, prowadzonej w nieśpiesznym tempie, prozy psychologicznej. Okładka miękka, klejona.