Pierwsza u nas powieść autorki książkowych adaptacji cyklu filmów „Piraci z Karaibów” to pierwszy tom mrocznej „postapokaliptycznej fantastyki” z elementami mitologii i magii, z akcją rozgrywającą się na wymierającej Ziemi roku ok. 2090. W grudniu roku 2012. nieoczekiwanie i bez śladu znika pięcioro nastolatków, chociaż oni sami nie mają tego świadomości – po prostu w Nowym Jorku osiemnastoletnia pół-Hinduska (Kali) nagle budzi się w pustym wagonie metra na stacji zalewanej przez powódź, w Los Angeles siedemnastoletnia gwiazdka popmuzyki (Wenus) i jej rówieśnik pomagający ekipie technicznej ustawiać światła (Gus) przeżywają trzęsienie ziemi i, wydostając się z Sali koncertowej, muszą uporać się nie tylko z szokiem, a w Santiago równie młody Chilijczyk (Tigre), który w porywie szalonego gniewu wybiegł ze szkolnego boiska, odzyskuje przytomność w nieznanej dżungli i zaskakującym towarzystwie. Tylko w Egipcie nastoletni złodziej złotego amuletu z własnie odkrytego starożytnego grobowca (Amon) zna swoje przeznaczenie, ale nie dostrzega obrazu całości. Pięcioro bohaterów znajduje się nagle w niemal całkiem wyludnionym świecie, nad którym kontrolę sprawują drapieżni Kryształowi Łowcy. Pchani przez nieznaną siłę do miejsca spotkania, stopniowo dowiadują się, co zaszło w nieznanym im fragmencie przeszłości, dlaczego właśnie oni ocaleli, a wreszcie – jaką rolę w definitywnym zniszczeniu lub ocaleniu Ziemi wyznaczyły im walczące o władzę nad światem panteony starożytnych bóstw (grecki, egipski, hinduski, prtkolumbijski i maoryski).

Autorka sugestywnie odmalowuje postapokaliptyczną scenerię wydarzeń, kreśli interesujące, niejednowymiarowe portrety bohaterów i dba o stopniowanie napięcia. Efektowna, umiejętnie łącząca różne gatunki i wątki literackie, utrzymana w atmosferze nieustannego zagrożenia i tajemnicy lektura dla amatorów fantastyki magiczno-katastroficznej.