Kolejna udana powieść dla starszych dzieci i młodzieży pióra nagradzanej (m. in. Costa Award i nominacja do Carnegie Medal) brytyjskiej autorki, znanej polskim czytelnikom m.in. z „Dachołazów” (p. 21/17) oraz prezentowanej ostatnio „Wilczerki” (p. 23/19). „Złodziejaszki” to powieść przygodowa z akcją osadzoną w USA ok. 1927 roku. Główna bohaterka to, najprawdopodobniej nastoletnia, Vita Marlowe, dziewczynka z nogą zniekształconą przez polio, mistrzyni układania misternych, jak się okaże, planów i rzucania (kamieniami i scyzorykiem). Vita przybywa razem z matką do Ameryki, by wspomóc oszukanego przez gangstera dziadka. Przestępca oszustwem pozbawił staruszka domu (zamczyska przeniesionego przez przodków z Europy nad rzekę Hudson). Dziewczynka rusza z odsieczą wspierana przez grupę poznanych na miejscu rówieśników – dwóch chłopców z rosyjskiego Cyrku (Arkadija, utalentowanego tresera zwierząt oraz Samuela, pochodzącego z rodziny zajmującej się końmi, ale marzącego o karierze akrobaty) oraz Silk – złodziejki i specjalistki od otwierania zamków, która jednak marzy o porzuceniu przestępczej profesji. Drużyna wyruszy do zamku, by wykraść stamtąd rodowe klejonoty, a a ich pełna przygód akcja oprócz tego, że bawi niesie również przesłanie o sile przyjaźni i zepołowego działania (bo niezbędne okażą się umiejętności każdego z członków zespołu). Autorka ładnie łączy wciągającą przygodową akcję z niezłą psychologią (tu na plan pierwszy wysuwają się takie problemy jak odrzucenie z powodu inności oraz napięcia na linii dorośli-dzieci). Polecam. Okładka miękka, klejona.