Debiut literacki znanego dziennikarza naukowego (pisał m. in. do "Przekroju" i "National Geographic"), autora dwóch książek popularnonaukowych dla dzieci (ostatnio: "Tato, a po co?" na P 06/12) to powieść przygodowo-edukacyjna odwołująca się do klasycznego nurtu tego typu literatury z "Doktorem Muchołapskim" Erazma Majewskiego na czele (wznowienie na P 17/13). Tytułowy doktor Motyl (przydomek doktora Dumczewa) to żyjący na polskiej prowincji naukowiec, który przeniósł się na wieś, by obserwować rzadkie motyle z gatunku modraszek. Po śmierci żony samotnie wychowuje dwójkę dzieci (Jasiek oraz Basia) i walczy o pozostawienie w stanie nienaruszonym łąki będącej siedliskiem wspomnianych już wcześniej owadów. Enklawę modraszek chce zniszczyć wójt (Bragin), robiący wszystko, by w tamtym miejscu przebiegała droga, chociaż jak się wkrótce okazuje, nie jest to wcale ani najlepsza, ani najtańsza inwestycja. Dzieci doktora Motyla chcą pomóc ojcu w obronie łąki. Zainspirowane lekturą "Doktora Muchołapskiego", który przypomnijmy, podróżował po świecie owadów zmniejszony do ich rozmiarów za pomocą cudownego eliksiru Nureddina - znalazłszy w książce przepis na eliksir, postanawiają zmniejszyć wójta, ale wszystko kończy się oczywiście zupełnie inaczej i dzieci naukowca wraz z parą pociech sekretarki wójta (Gucio, Hela) trafiają do niebezpiecznego, jak się okazuje, świata owadów. Podczas, gdy walczą z mrówkami i ratują się przed gigantycznym dzięciołem, ich rodzice wspólnie wyjawiają niecne intencje wójta, a wszystko zyskuje zwieńczenie w postaci finałowej bitwy o łąkę i potrójnego happyendu.

Autorowi udaje się, dzięki dynamicznej akcji, bezboleśnie przekazać dużą dawkę wiedzy przyrodniczej i przesłanie o odpowiedzialności człowieka za naturę. Wszystko to przyprawione obowiązkową dawką humoru, który ciąży nierzadko ku lubianemu przez młodym czytelników klimatowi znanemu chociażby z serii "Koszamrny Karolek". Niezły tekst uzupełniają sympatyczne rysunki. Dla młodych miłośników przyrody.