Kolejna książka autora cyklu opowieści o niezwykłych przygodach kapitana Trappa ( "Wojna Trappa" 16/90, 19/94; "Pokój Trappa"7/92 i następne tomy ) ma charakter przygodowo-katastroficzny. Jej akcja rozgrywa się współcześnie, w latach dziewięćdziesiątych. W swój pierwszy rejs, w innym charakterze niż dotychczas, wyrusza w kierunku Szwecji brytyjski prom "Orion Venturer". Jego załoga, pośpieszmie montowana, składa się z wielu przypadkowych ludzi, z których kilkunastu po raz pierwszy wręcz znalazło się na morzu, a większość potrafi posługiwać się tylko ojczystym językiem, obowiązującego angielskiego prawie nie znając. Stan techniczny promu nie jest najlepszy, niedokończono bowiem wielu prac remontowych. Kapitan przeżywa kryzys egzystencjalny i nie bardzo interesuje się otoczeniem, tak więc rozmaite problemy związane z rejsem muszą rozwiązywać jego zastępcy, których zakres obowiązków i tak został zwielokrotniony wskutek oszczędności kadrowych. Autor mnoży zresztą rozmaite zbiegi okoliczności, które przeobrażają ten pozornie rutynowy rejs w wielce niebezpieczną przygodę. Tym bardziej, iż wśród pasażerów znajduje się niezrównoważony psychicznie człowiek pragnący w dosyć przerażający sposób zrealizować swoje ambicje. Schemat fabularny jakby nam dobrze znany - ale Brian Callison potrafi wpisać w niego zupełnie nowe treści. Z zapartym tchem śledzi czytelnik opoweść o drobnych i większych zdarzeniach, faktach, epizodach, mnożących się przykładach niezrozumienia poleceń czy zaniechania innych z bardzo różnych powodów w ciągu kolejnych dni rejsu. Tworzy sugestywny, pełen narastającego napięcia, obraz zbliżającej się katastrofy. Polecam - dobra proza w swoim gatunku.