156465
Brak okładki
Książka
W koszyku
"Australijka w Londynie" to druga powieść dla pań Kathy Lette - prezentowaliśmy "Radość w zarodku" 11/2003. Niniejsza książka to kontynuacja perypetii życiowych bohaterki, Maddy Wolfe. Jak pamiętamy, bohaterka powieści zakochuje się do nieprzytomności w atrakcyjnym i słynnym, angielskim dziennikarzu specjalizującym się w problematyce przyrodniczo-ekologicznej. Dla niego opuszcza ukochaną Australię oraz wspaniałą pracę i pokonuje cierpliwie wszelkie przeszkody klimatyczne i obyczajowe, jakie stwarza londyńska rzeczywistość. Z czasem jednak rozstaje się ze swoim bożyszcze (okazuje się, że jest żonaty) i decyduje sie na urodzenie ich syna.
Akcja tej części rozpoczyna się w trzy miesiące po narodzinach dziecka. Tym razem przygody Australijki są jeszcze bardziej dramatyczno - komiczne. Pech bowiem nadal ją prześladuje - zostaje, wskutek zbiegu okoliczności, niesłusznie oskarżona o kradzież w Harrodsie. Niestety przysługujący jej adwokat z urzędu okazuje się wyjątkowym łotrem - w zamian bowiem za załatwienie zwolnienia warunkowego żąda usług seksualnych. Oburzona bohaterka odmawia, więc ostatecznie spędza kolejne tygodnie w towarzystwie niesympatycznych więźniarek oddziału dla matek z dziećmi. Tam od razu wchodzi w konflikt z opiekunką, która chce ją zmusić do oddania synka do adopcji... Na szczęście Maddy udaje się przekonać swoją zwariowaną przyjaciółkę, aby ta przeszmuglowała dziecko na wolność w swojej ogromnej torbie. Sama też w końcu ucieka i postanawia odzyskać synka. Jednak okazuje się, że to nie takie proste....
"Australijka..." jest mniej sympatyczna niż poprzednia powieść.. Perypetie bohaterki wydają się być bardziej wydumane. Feministki mogą być zachwycone dosyć "naturalistycznym" wizerunkiem matki niemowlaka!. Mniej dowcipne, a często wręcz wulgarne, są niektóre wypowiedzi (rozmaitych zresztą) bohaterów. Brak tu też tych finezyjnych i pełnych wdzięku obrazków satyrycznych, które wzbogacały treść poprzedniej opowieści. Ale, oczywiście, mniej wymagające czytelniczki na pewno przeczytają i ten "oddcinek" przygód Australijki w Londynie, tym bardziej, że kończą się one "jakimś cudem" happy endem (może więc już nie będzie trzeciej części!). Według uznania.
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej