156465
Book
In basket
Kitty Keley jest specjalistką od nieautoryzowanych biografii - czytelnik polski mógł przeczytać już dwie: "Jackie : nieatoryzowana biografia Jacqeline Kennedy" 20/94) oraz "Dynastia Windsorów" (19/98).
Tym razem autorka wzięła się za rodzimą "dynastię". Opowiada w tej książce dzieje rodu Bushów, jednego z najpotężniejszych amerykańskich klanów, a zarazem jednej z dwóch rodzin w historii Ameryki, które umieściły w Białym Domu zarówno ojca, jak i syna. Sagę rodu rozpoczyna od pradziadka obecnego prezydenta i dokładnie relacjonuje losy wszystkich liczących się postaci w klanie Bushów - a więc żon, ważnych ciotek i wujów oraz innych dalszych i bliższych krewnych. Opowiada chronologicznie wpisując biografie w realia polityczno-obyczajowe. Interesuje ją wszystko: pobierane nauki, zaliczane lektury, życie towarzyskie, rozmaite romanse, małżżeńskie perypetie i rozwody, wychowanie dzieci, finanse, metody robienia kariery, dziwactwa i przekręty. Operuje często bardzo drobiazgową informacją. Tak na przykład bardzo dokładnie przypomina nam pierwsze wybory, w trakcie których w podejrzanych okolicznościach doszedł do władzy aktualny prezydent. Tworzy "swoje" własne portrety psychologiczne bohaterów książki.
Autorka we wstępie skarżyła się, że Bushowie nie zgodzili się na to, aby opisała historię ich rodu. Jak twierdzi, robili wszystko, by zataić swe osobiste, polityczne i finansowe sekrety, które nie pasują do obrazu idealnej, kochającej się rodziny: wyretuszowali nawet drzewo genealogiczne. Autorka miała więc niezwykle trudne zadanie, przez cztery lata zbierała informacje i rozmawiała z niemal tysiącem osób i to tylko z tymi, którzy nie bali się udzielać informacji!!.
Trudno się jednak dziwić Bushom znającym wszystkie poprzednie jej książki. Autorka bowiem pisze raczej paszkwile na swoich bohaterów niż usiłuje złożyć rzetelną ich historię. Tak, jak na dynastii Windsorów nie zostawiła przysłowiowej suchej nitki (nawet Dianie się dostało!), tak również nie oszczędza swojej rodzimej "dynastii". Obraz tej rodziny tworzony z rozmaitych drobiazgowych wiadomości oraz przytaczanych faktów jest wstrząsający - nikt tam nie jest uczciwy, odpowiedzialny czy chociażby po prostu na przykład inteligentny. Wszyscy robili rozmaite machloje, ich moralność jest dwulicowa, a ich wykształcenie - bardzo problematyczne, itd. itp."Rodzina" jest napisana wyraźnie tendecyjnie, w konwencji taniej sensacji i wyciągania brudów oraz paszkwilu; zdecydowanie bliżej "kolorowych pism" niż poważnego opracowania.. Na pewno nie można tej publikacji potraktować jako dzieło autorytatywne. Trochę zdjęć. Książkę czyta się jednak bardzo dobrze. Polecam ku ...ciekawości, w końcu to nie nasz prezydent.
Availability:
There are copies available to loan: sygn. 94(7) Stany Zjednoczone (1 egz.)
There are copies available to loan: sygn. 94(7) Stany Zjednoczone (1 egz.)
Notes:
Bibliography, etc. note
Bibliogr. s. 643-648. Indeks.
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again